Bongo Karczów - GKS Komprachcice

Niedzielne spotkanie z GKS-em Komprachcice rozgrywane było pod nieobecność trenera Sikorskiego, który w tym czasie rywalizował o punkty w Zdzieszowicach. Dodatkowo z powodu urazu nie mógł wystąpić Widacha oraz Sołęga. Do składu wrócił natomiast Miga. Na początku meczu optyczną przewagę posiadali goście jednak już pierwsza akcja ofensywna przyniosła Bongistom bramkę. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Owczarek i na raty umieścił piłkę w siatce. Po kilkunastu minutach goście wykorzystując stały fragment gry w postaci rzutu wolnego doprowadzili do wyrównania. Na szczęście gospodarze nie załamali się tym faktem i od razu ruszyli by odrabiać straty. Na 2:1, fantastycznym "futsalowym"uderzeniem , podwyższył Chwaliński po podaniu Migi. Kolejną bramkę, jeszcze przed przerwą dołożył Czech, a asystę zaliczył Owczarek. W drugiej połowie tempo meczu trochę siadło, goście nie bardzo mieli pomysł jak zagrozić bramce strzeżonej przez Dworakowskiego, który jednak raz musiał stanąć na wysokości zadania i po błędzie obrony wyszedł zwycięsko z pojedynku jeden na jeden z napastnikiem GKS-u. W końcowej fazie meczu 4 gola dla Bongo zdobył Czech po ładnym zagraniu Swendrowskiego. W ostatniej minucie meczu goście z rzutu karnego zmniejszyli rozmiar porażki i cały mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem naszego zespołu 4:2.